WP Ważny temat Sponsor wydania
WP Ważny temat Sponsor wydania logo canal+

#climatefriendly każdego dnia

Sponsor wydania logo canal+
Choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, nasze codzienne drobne nawyki mają znaczenie daleko wykraczające poza nasze samopoczucie. To, w jaki sposób podróżujemy do pracy, prowadzimy gospodarstwo domowe, czy to, co znajduje się na naszym talerzu (także poza domem), ma wpływ także na nasze otoczenie i klimat.

Każdego dnia możemy zadbać o to, by nasza planeta i jej klimat miały się choć odrobinę lepiej i każdego dnia warto robić choćby najdrobniejsze rzeczy, które przybliżą nas do idealnie zbalansowanego świata, w którym potrzeby nasze i planety są stawiane na równi i na równi zaspokajane.

Co istotne, najważniejszym elementem tych zmian jest przede wszystkim sama chęć do ich wprowadzenia i aktywne poszukiwanie lepszych rozwiązań codziennych dylematów.

Jedz zielono

O klimacie i dobrobycie planety w dużej mierze decyduje to, co i jak jemy. Kluczowym elementem tu są świadome wybory, które podejmujemy każdego dnia. Najzdrowszą dla klimatu dietą jest dieta roślinna, ale dużą różnicę zrobi już ograniczenie spożycia produktów mięsnych i nabiału na rzecz wprowadzenia większej ilości warzyw, owoców i strączków. Warto też wrócić do sezonowego stylu jedzenia i stawiania na produkty od lokalnych wytwórców i rolników, które doskonale wcielają w życie założenia diety "farm to table".

Wspieraj firmy, które naprawdę zmieniają świat

Modyfikacja naszych upodobań kulinarnych i wprowadzenie do diety większej ilości "zielonych" produktów nie kończą się na drzwiach naszej lodówki i progu naszego domu. Również podczas wypadów "na miasto" warto o tym pamiętać i szukać takich miejsc, które #climatefriendly mają wpisane w swoje DNA i aktywnie działają na rzecz zmniejszenia wpływu, jaki na planetę mają dania przez nie serwowane. Oczywistym wyborem są tutaj lokale i restauracje serwujące kuchnię wegańską i wegetariańską, opartą o lokalne produkty. Warto jednak iść w poszukiwaniach dalej i głębiej, i wybierać te z nich, które robią więcej i są w awangardzie zmian w relacji między branżą gastronomiczną a środowiskiem. Taką firmą jest MAX Burgers – sieć restauracji z pysznymi burgerami, która swoje działania na rzecz klimatu i naszej planety prowadzi bardzo szeroko i z powodzeniem realizuje model, w którym jej menu jest pozytywne dla klimatu.

Gdy myślimy o działaniach gastronomii na rzecz planety, pierwsze, co przychodzi nam do głowy, to rezygnacja z plastiku i zastępowanie go papierowymi słomkami oraz drewnianymi mieszadełkami. I, rzecz jasna, MAX Burgers dba o ten aspekt w swoich lokalach, ale te zmiany to wisienka na torcie prawdziwe rewolucyjnego podejścia firmy do jej kultowych burgerów. Zielone Menu, sukcesywnie rozwijane od 2016 roku.

W ramach starań, by z części problemu stać się częścią rozwiązania, firma pilnuje nie tylko jakości produktów, ale też warunków, w jakich one powstają i ilości dwutlenku węgla emitowanego w tym procesie do atmosfery. Oznacza to, że każdy etap drogi "farm to table" jest uważnie monitorowany pod kątem emisji gazów cieplarnianych do atmosfery (od pola czy pastwiska po finalne opakowanie produktu, a także jego dystrybucji w lokalu, a nawet dojazdów pracowników MAX Burgers!). W ten sposób możliwe jest dokładne określenie śladu węglowego każdego burgera czy przekąski z menu i zniwelowanie go do zera, a nawet do wartości ujemnych. MAX Burgers znając swoje 100% emisji jest w stanie zniwelować ją o ponad 110% poprzez szereg inicjatyw, z których jedną z najciekawszych jest sadzenie drzew, absorbujących CO2 i wpływających na zmniejszenie zawartości tego pierwiastka w atmosferze. Oznacza to – ni mniej, ni więcej – że każdy burger MAX Burgers jest nie tylko pyszny, ale i dobry dla klimatu!

Źródło: materiały partnera

(Po)ruszaj się jak Szwedzi

Skandynawowie nie raz udowodnili światu, że wiedzą, jak żyć lepiej, wygodniej i spokojniej. Nie inaczej jest w kwestii poruszania się po mieście (i nie tylko!). Szwedzi znajdują się w chlubnej czołówce nacji, wśród których odsetek cyklistów jest największy (niemal 64%!) i jest to coś, co warto naśladować także w Polsce. Zapomnijmy zatem o autach, które są absolutnym przeciwieństwem bycia #climatefriendly i odkurzmy nasze jednoślady. Szwedzka miłość do rowerów dobitnie pokazuje też jeszcze jedną rzecz – nie ma złej pogody na przejażdżkę rowerem, są tylko źle dobrane ubrania. Tym samym wytrąca to nam z ręki argument "za zimno na rower", skoro w dużo, dużo chłodniejszej Skandynawii się da…

Szwedzkie umiłowanie ruchu na świeżym powietrzu nie ogranicza się jedynie do przejazdów rowerem do pracy czy po dzieci do szkoły. Nasi północni sąsiedzi słyną z tego, że uwielbiają aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu – bez względu na to, czy są to spacery, golf, pływanie czy wspomniany wcześniej rower. Dzięki temu zachowują zdrowie i kondycję do późnego wieku. Jest to zatem kolejna rzecz, którą – po pysznościach od MAX Burgers– możemy od nich "ściągnąć" i z powodzeniem kultywować na naszym, polskim gruncie.

Oszczędzaj wodę

Kolejnym z punktów zapalnych dla naszego komfortu i klimatu planety są kurczące się zasoby naturalne, z których najbardziej dotkliwie odczuwamy braki wody. Nie tylko tej nadającej się do picia (choć w wielu rejonach świata ten problem jest palący i trudny do rozwiązania), ale też takiej, którą zużywamy w celach gospodarczych (od wody do prania i gotowania po tę zużywaną do chłodzenia elektrociepłowni). Warto zatem zmienić nieco swoje "wodne" przyzwyczajenia i pilnować zakręcania wody np. podczas mycia naczyń czy porannej toalety. Również zmiana długich kąpieli na szybkie prysznice wyjdzie na dobre nam i planecie, a oznaczenia ECO cykli w zmywarkach i pralkach to nie są tylko marketingowe chwyty.

Bądź less waste

Według FAO (Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa) każdego roku na świecie marnuje się 1,3 miliarda ton żywności. Przyczyn tego zjawiska jest wiele, ale niebagatelną rolę odgrywają tu nasze nawyki zakupowe – kupowanie na zapas i niewłaściwe przechowywanie produktów spożywczych, kompulsywne zakupy bez sprawdzania, co faktycznie mamy już w lodówce, etc. W efekcie – bardzo często wyrzucamy nietknięte produkty, których nie zdążyliśmy nawet spróbować. W trosce o planetę (i domowy budżet) warto ten stan rzeczy zmienić i do zakupów spożywczych podejść z głową.

Przede wszystkim – planujmy, planujmy i jeszcze raz planujmy. Z kartką i długopisem w ręku oraz po przeglądzie szafek i lodówki. W ten sposób będziemy wiedzieli czego dokładnie nam brakuje, co może jeszcze trochę poleżeć, a co należy zjeść jak najszybciej, zanim się zepsuje. To raz. Dwa – warto wybrać się raz na tydzień na większe zakupy produktów z długą datą przydatności (kasze, mąki, etc.), a potem uzupełniać je tylko mniejszymi, punktowymi zakupami świeżych składników, które psują się szybciej (warzyw, owoców czy nabiału). I trzy – mierzmy siły na zamiary i nie dajmy się zwariować sklepowym promocjom. Choć wielopaki w dobrej cenie kuszą, zastanówmy się, czy będziemy w stanie skorzystać z całości zanim część produktów się zepsuje?

To tylko kilka z drobnych zmian, które możemy wdrażać każdego dnia, aby wspierać działania pozytywne dla klimatu, które – choć drobne – w efekcie mają realny wpływ na naszą planetę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl